Tort potrójnie czekoladowy

Ostatnio świętowaliśmy w domu czterdzieste urodziny! Tort na tę okazję musiał być specjalny. Jubilat jest wielkim fanem czekolady więc wybór padł na tort czekoladowy. Przepis pochodzi z pierwszego numeru magazynu kulinarnego "KUKBUK". Twórcy magazynu zaprosili do współpracy najlepszych blogerów kulinarnych i miłośników dobrego jedzenia. Znajdziemy tam dużo przepisów i ładnych zdjęć, kilka wywiadów i felietonów. A to wszystko ładnie wydane i w przystępnej cenie, polecam.

Wracając do przepisu, tradycyjnie wprowadziłam kilka zmian. Wiedziałam, że ciasto będą jeść dzieci więc zrobiłam mus czekoladowy bez jajek , bazując na tym przepisie Kwestia Smaku. Generalnie staram się unikać cukru nawet w wypiekach (zastępuję miodem lub syropem z agawy), ale w tym przypadku bałam się eksperymentować, ponieważ nigdy wcześniej nie piekłam tego ciasta, i użyłam cukru z palmy kokosowej. Do tortu idealnie pasuje sos z malin i miodu.

Zarówno domownicy jak i goście byli zachwyceni tortem. Ledwo udało mi się ocalić jeden kawałek do sesji zdjęciowej.

DSC_1114.JPG

Tort potrójnie czekoladowy

przepis modyfikowany, źródło: Magazyn "KUKBUK" nr 1 , Monika Walecka

Tortownica 23 cm, dno blaszki wykładamy papierem do pieczenia, a brzegi smarujemy tłuszczem.

Warstwa brownie:

1 tabliczka czekolady 72 % (100 g)

70 g masła

2 jajka

4 łyżki cukru (z palmy kokosowej)

4 płaskie łyżki mąki

Warstwa sernika:

1 tabliczka czekolady 72% (100 g)

2 jajka

2 łyżki cukru (z palmy kokosowej)

2 łyżki miodu o łagodnym smaku lub syropu z agawy

250 g serka philadelphia

Mus czekoladowy:

250 g serka mascarpone, w temperaturze pokojowej

1 tabliczka czekolady 72% (100 g)

300 ml śmietanki kremowej, zimnej

3 łyżki miodu o łagodnym smaku

Piekarnik nagrzewamy do temperatury 140° C

Warstwa brownie

Czekoladę i masło rozpuszczamy w kąpieli wodnej (w garnku zagotowujemy wodę, na garnku ustawiamy naczynie z połamaną czekoladą i masłem, czekamy aż się rozpuszczą, mieszając od czasu do czasu). W osobnej misce miksujemy jajka i cukier, tak długo, aż uzyskamy jasną i puszystą masę.  Łączymy masę jajeczną i przestudzoną czekoladę, dodajemy mąkę, dokładnie mieszamy i wylewamy na tortownicę.

Warstwa sernika

Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Jajka ucieramy z cukrem, dodajemy ser i miód i nadal ucieramy, aż składniki się połączą. Dodajemy przestudzoną czekoladę i dokładnie mieszamy. Wylewamy delikatnie masę serową na masę brownie. Wkładamy do piekarnika i pieczemy przez godzinę. Po wystudzeniu ciasta robimy mus.

Mus

Czekoladę łamiemy i rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Serek mascarpone mieszamy z miodem i ciepłą czekoladą. Śmietankę ubijamy na sztywną pianę i delikatnie łączymy z masą czekoladową. Wykładamy mus na wierzch wystudzonego ciasta. Zawijamy ciasto w folię i wkładamy do lodówki na conajmniej 6 godzin.

Przed podaniem posypujemy tort ciemnym kakao.

Sos malinowy (opcjonalnie, do polania kawałka tortu na talerzyku)

1 szklanka malin, mogą być mrożone (trzeba rozmrozić)

miód o delikatnym smaku

Maliny mielimy w blenderze, przecieramy przez sitko, żeby pozbyć się pesteczek i słodzimy miodem.

Smacznego!

Piernik

To chyba będzie mój jedyny przepis świąteczny w tym roku. Pierogi i kapusta z grzybami niestety nie załapały sie na sesję zdjęciową przed zamrożeniem.

Tego ciasta nie da się zepsuć, zawsze wychodzi, a im starsze tym lepiej smakuje. 

DSC_1048.JPG

Piernik z suszonymi morelami i orzechami

przepis modyfikowany, źródło: "Gazeta Wyborcza"  Robert Makłowicz

1/2 szklanki płynnego miodu

1/2 szklanki cukru (ja użyłam cukru z palmy kokosowej) możemy zastąpić ksylitolem lub 1/2 szklanki miodu

1 1/2 szklanki mąki , przesianej ( ja użyłam ciemnej mąki pszennej, drobno mielonej, typ 1050)

30 g masła, roztopionego i przestudzonego

2 jajka

1/4 szklanki kwaśnej śmietany

20 g przyprawy do piernika

1 łyżeczka proszku do pieczenia

1 łyżka ciemnego kakao

8 suszonych moreli, pokrojonych w kostkę (najlepiej ekologicznych, suszonych na słońcu)

3 garście orzechów włoskich, posiekanych

skórka otarta z jednej pomarańczy (opcjonalnie)

blaszka o wymiarach: kwadratowa 24 cm x 24 cm, okrągła o średnicy 26 cm

Jeśli nie udało nam się zakupić ekologicznych moreli to musimy te co mamy odpowiednio przygotować do użytku, tzn. spróbować pozbyć się z nich dwutlenku siarki, którym zostały zakonserwowane. W tym celu zalewamy owoce wrzątkiem i pozostawiamy w wodzie na 1 minutę. Następnie odcedzamy owoce i płuczemy dokładnie pod bieżącą zimną wodą. Osuszamy papierowym ręcznikiem i kroimy w drobną kostkę.

Pomarańczę też musimy odpowiednio przygotować. Szorujemy szczoteczką pod bieżącą ciepłą wodą, a następnie sparzamy wrzątkiem.

Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180° C

W dużej misce mieszamy wszystkie sypkie składniki, czyli mąkę, cukier, przyprawę do piernika, proszek do pieczenia i kakao. W osobnym naczyniu lekko roztrzepujemy jajka, dodajemy miód, śmietanę i rozpuszczone masło, cały czas mieszając. Łączymy składniki mokre z suchymi , dobrze mieszamy, dodajemy posiekane morele, orzechy i opcjonalnie skórkę pomarańczową. 

Wylewamy masę na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, potrząsamy aby wyrównać powierzchnię i wkładamy do piekarnika na 50 - 60 min. Po 50 min. sprawdzamy, czy ciasto jest upieczone - wbijamy drewniany patyczek, powinien być czysty po wyjęciu. 

Po wystudzeniu ciasto owijamy w folię spożywczą i przechowujemy w chłodnym miejscu.

Smacznego!