Ostatni spacer w górach zakończył się dość pokaźnym zbiorem szczawiu. Już prawie zapomniałam jak smakuje szczaw. Dla przypomnienia dziś na obiad była zupa szczawiowa - oczywiście obowiązkowo z jajkiem.
Sposób przygotowania bardzo podobny jak w przepisie na zupę z czosnku niedźwiedziego (klik).
Kremowa zupa szczawiowa
2 łyżki oliwy z oliwek lub klarowanego masła
1 mała cebula, obrana i pokrojona w kostkę
4 średnie ziemniaki, obrane i pokrojone w kostkę
750 ml wywaru warzywnego
2 spore garście liści szczawiu (bez łodyżek)
2 łyżki śmietany
sól
pieprz
jajka ugotowane na twardo
opcjonalnie szczypiorek lub koperek
W garnku rozgrzewamy tłuszcz i szklimy cebulę na bardzo małym ogniu. Do zeszklonej cebulki dodajemy ziemniaki i podsmażamy przez około 5 minut na małym ogniu, często mieszając. Do ziemniaków wlewamy wywar warzywny, doprowadzamy do wrzenia i gotujemy przez około 10- 15 minut lub do czasu aż ziemniaki zmiękną. Dodajemy szczaw, gotujemy jeszcze 2 - 3 minuty.
Śmietanę wlewamy do kubka i hartujemy, tzn. solimy śmietanę i wlewamy po łyżce zupy i mieszamy (4 -5 łyżek zupy). Dopiero tak zahartowaną śmietanę wlewamy do garnka z zupą i intensywnie mieszamy. W ten sposób unikniemy zwarzenia się śmietany.
Doprawiamy zupę solą i pieprzem i odstawiamy do przestudzenia. Lekko przestudzoną zupę wlewamy do blendera i miksujemy na gładki krem.
Przelewamy zupę ponownie do garnka i jeszcze raz doprawiamy, jeśli jest to konieczne.
Podajemy z jajkiem ugotowanym na twardo i szczypiorkiem lub koperkiem.
Smacznego!