Te ciasteczka to doskonałe źródło błonnika, żelaza, wapnia oraz witamin z grupy B. Figi zawierają 14g błonnika na 100 g owoców i są doskonałym odkwaszaczem organizmu.
Oryginalny przepis pochodzi z bloga My New Roots. Ja go odrobinę zmodyfikowałam, tzn. dodałam jeszcze sezam, żeby zwiększyć zawartość wapnia, a wywar z rooibosa zastąpiłam wodą (nie przepadam za rooibosem).
Takie ciastka możemy z czystym sumieniem podać dziecku np. na drugie śniadanie.
Ciasteczka owsiane z figowym nadzieniem
przepis modyfikowany, źródło: My New Roots
Nadzienie
150 g suszonych fig (najlepiej bio, niesiarkowanych)
1/2 szklanki wody lub mocno zaparzonej herbaty rooibos
1/2 łyżeczki sproszkowanej wanilii lub ziarenka z 1/2 laski waniliowej
2 łyżeczki soku z cytryny
szczypta soli
opcjonalnie skórka starta z cytryny (cytryna bio, dokładnie umyta)
Ciasto
100 g płatków owsianych (mogą być bezglutenowe)
35 g cukru z palmy kokosowej * lub ksylitolu brzozowego (uwaga na podrabiany ksylitol, z kukurydzy!)
1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1/8 łyżeczki soli
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżka miodu lub syropu klonowego
1 łyżka ziarenek chia, jeśli nie mamy to można użyć jedno małe jajko
3 łyżki wody lub naparu z rooibosa
5 łyżek masła kokosowego (nierafinowanego)
1 łyżeczka sproszkowanej wanilii lub ekstraktu waniliowego
3 łyżki sezamu, niełuskanego
Jeśli używamy naparu z rooibosa to zalewamy 2 torebki rooibosa wrzątkiem (175 ml) i odstawiamy na 15 minut.
Ziarenka chia mieszamy z 3 łyżkami wody lub naparu z rooibosa i odstawiamy (zrobi się żel).
W mikserze lub blenderze mielimy płatki owsiane na "grubą" mąkę. Dodajemy cukier kokosowy, proszek do pieczenia, sól i cynamon i mielimy tylko do wymieszania składników. Dodajemy masło kokosowe, żel z chia, miód, wanilię i sezam. Miksujemy do czasu, aż ciasto zacznie się zbijać w kulę. Wyjmujemy ciasto z miksera, zawijamy w folię i odstawiamy do lodówki na co najmniej godzinę.
Figi kroimy na małe kawałki, wkładamy do niedużego garnka, dodajemy 1/2 szklanki wody lub naparu z rooibosa, sok z cytryny, sól, wanilię i opcjonalnie skórkę otartą z cytryny. Nakrywamy pokrywką i gotujemy na małym ogniu przez około 10 minut (jeśli trzeba to podlewamy wodą). Studzimy i miksujemy na jednolitą masę.
Piekarnik nagrzewamy do temperatury 175° C.
Wyjmujemy ciasto z lodówki, wkładamy między dwa kawałki papieru do pieczenia i rozwałkowujemy na prostokąt (12 x 28 cm). Na środku rozwałkowanego ciasta rozsmarowujemy nadzienie figowe i zawijamy brzegi ciasta do środka (zdjęcie w przepisie oryginalnym). Lekko uciskamy w miejscu złączenia brzegów. Kroimy powstały wałek na 10 - 12 kawałków i układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia (łącznikiem do dołu). Pieczemy około 20 minut.
Wyjmujemy blaszkę i studzimy ciastka.
Uwaga, ciepłe ciastka mogą się rozpadać, czekamy aż zupełnie ostygną!
Smacznego!
* Cukier kokosowy jest wytwarzany z soku z pąków palmy kokosowej. Nektar jest podgrzewany i odparowywany. Taki cukier, wytwarzany tradycyjnymi metodami, nierafinowany, ma niski indeks glikemiczny (35) - dla porównania cukier trzcinowy (68). Dodatkowo ma on sporo cennych składników odżywczych: potas, magnez, cynk, żelazo i witaminy: B1, B3, B6 i C.