Zbliża się jesień, niedługo zacznie się sezon przeziębień a więc warto sobie przypomnieć o istnieniu kaszy jaglanej. Tym razem w wersji na słodko, ze smażonymi jabłkami, cynamonem i imbirem. Przypominam, że kasza jaglana doskonale odśluzowuje, odkwasza i rozgrzewa.
Kasza jaglana ze smażonymi jabłkami
(porcja na 2 osoby)
1/3 szklanki kaszy jaglanej
szczypta soli
szczypta kurkumy
2/3 szklanki wrzątku
strączek zielonego kardamonu (opcjonalnie)
garść wyłuskanych orzechów włoskich
1 łyżka masła klarowanego lub kokosowego
2 jabłka
1/4 łyżeczki mielonego cynamonu
1/2 łyżeczki startego, świeżego imbiru
miód lub inny słodzik (syrop ryżowy, syrop klonowy, syrop z agawy...)
Kaszę wsypujemy do garnka z grubym dnem i prażymy na małym ogniu, często mieszając. Pilnujemy, żeby się nie przypaliła. Prażymy do czasu aż kasza zacznie pachnieć.
Uprażoną kaszę zalewamy wrzątkiem (2/3 szklanki). Ilość wody dwukrotnie większa od ilości kaszy. Dodajemy szczyptę kurkumy i soli, strączek kardamonu, przykrywamy garnek pokrywką, zmniejszamy ogień i gotujemy 20 minut.
W czasie kiedy gotuje się kasza, przygotowujemy pozostałe składniki.
Orzechy siekamy na mniejsze kawałki i prażymy na suchej patelni, często mieszamy, uważamy żeby nie przypalić. Uprażone orzechy odstawiamy na bok do wystudzenia.
Jabłka obieramy i ścieramy na tarce o grubych oczkach.
Na patelni rozgrzewamy masło, dodajemy starte jabłka, cynamon i imbir. Smażymy na średnim ogniu przez około 5 minut mieszając od czasu do czasu.
Z ugotowanej kaszy wyjmujemy kardamon. Usmażone jabłka dodajemy do kaszy, mieszamy i przekładamy do miseczek. Posypujemy uprażonymi orzechami i dosładzamy miodem lub innym słodzikiem.
Smacznego!