Przepis pochodzi z książki Jamiego Olivera "Jamie's dinners". W oryginale autor użył mięsa wołowego i dyni (butternut squash). Ja użyłam cielęciny i batatów.
Danie gotujemy w naczyniu, które będzie się nadawało do zapiekania w piekarniku. Polecam garnek żeliwny.
Gulasz z cielęciny i batatów
przepis modyfikowany, źródło: "Jamie's Dinners. The essential cookbook", Jamie Oliver
3 łyżki oliwy z oliwek lub ghee (masło klarowane)
1 cebula, obrana i drobno posiekana
2 ząbki czosnku
gałązka świeżej szałwii lub 1/4 łyżeczki suszonej szałwii
350 g cielęciny lub wołowin gulaszowej, pokrojonej w kostkę
1 łyżka mąki
2 marchewki, obrane i pokrojone w grube krążki
1 pasternak (opcjonalnie), obrany i pokrojony w grube krążki
2 średnie bataty, obrane i pokrojone w dużą kostkę
3 średnie ziemniaki, obrane i pokrojone w dużą kostkę
300 ml wywaru warzywnego lub wody
4 łyżki passaty pomidorowej lub łyżka koncentratu pomidorowego
1/4 szklanki wytrawnego, czerwonego wina (opcjonalnie)
sól
pieprz
sos sojowy
do posypania:
1 cytryna
2 gałązki rozmarynu
Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 160° C.
W garnku rozgrzewamy tłuszcz, dodajemy cebulę i szałwię i dusimy na małym ogniu około 5 minut.
Mięso obtaczamy w mące i dodajemy do cebulki razem z czosnkiem (2 ząbki w całości). Podduszamy kolejne 5 minut często mieszając.
Następnie dodajemy warzywa, wywar warzywny, passatę pomidorową i opcjonalnie wino. Przyprawiamy solą, pieprzem i sosem sojowym. Doprowadzamy do wrzenia, nakrywamy pokrywką i wstawiamy do piekarnika na 2 godziny (cielęcinę), na 3-4 godziny (wołowinę).
Około 20 minut przed końcem gotowania zdejmujemy z garnka pokrywkę - żeby gulasz odparował i zgęstniał.
Cytrynę (najlepiej ekologiczną) dokładnie myjemy i sparzamy wrzątkiem. Ocieramy skórkę z połowy cytryny.
Rozmaryn myjemy, obrywamy listki i bardzo drobno kroimy.
Gotowe danie posypujemy skórką cytrynową i rozmarynem.
Zjadamy na ciepło z kromką ciemnego pieczywa.
Smacznego!